Blog – Left Sidebar

Pęcherze po postawieniu baniek

od 25 listopada 2023

Często pojawia się temat czy pęcherze wywołane bańkami są efektem braku umiejętności ich stosowania a nawet efektem poparzenia? To, że występują również przy bańkach bezogniowych ostatecznie wyklucza przyczynę w postaci poparzenia. Najbardziej prawdopodobną przyczyną powstawania pęcherzy pod bańkami jest zbyt dużą wilgoć w organizmie i mocna infekcja wirusowa, bo wirusy uwielbiają takie środowisko. Co do infekcji, sprawa jest jasna, ale już o wilgoci warto wspomnieć z czym ona się wiąże i jakie mogą być przyczyny.
W praktyce występują dwa rodzaje wilgoci. Wilgoć zimna jest spowodowana nadmiernym spożyciem pokarmów o charakterze zimnym i wilgotnym: słodkich pokarmów i gazowanych napojów, produktów mlecznych i używek. Nie bez znaczenia są również czynniki zewnętrzne, takie jak przebywanie w wilgotnym, zimnym środowisku. Wtedy do terapii próżniowej warto włączyć zabiegi moksą solną/niebiańską https://odzyskajzdrowie.pl/zdrowie/moksa-solna-sposobem-na-rozne-dolegliwosci/
Natomiast wilgoć gorąca jest spowodowana nadmiernym spożyciem pokarmów o charakterze gorącym i wilgotnym, szczególnie smażonych, ponieważ proces smażenia powoduje zwiększenie zawartości tłuszczu i wilgoci w pożywieniu, a także alkohol i kawa. W obu przypadkach niedostateczna aktywność fizyczna oraz emocje takie jak zamartwianie się, lęk czy smutek sprzyjają gromadzeniu się wilgoci w organizmie.
Zazwyczaj organizm wysyła nam już wcześniej sygnały:

  • Ociężałość, zmęczenie, brak energii
  • Obrzęki, bóle stawów, sztywność mięśni
  • Zaburzenia trawienia, nudności, wymioty
  • Problemy skórne, takie jak trądzik, grzybica
  • Problemy z układem oddechowym, takie jak kaszel, katar, astma
  • Zaburzenia miesiączkowania, bóle piersi

które zazwyczaj lekceważymy. Niestety często za te zaniedbania dostaje się bańkom: bo źle postawione, bo za długo trzymane itp. Na szczęście zostały przeprowadzone badania mające na celu zidentyfikowanie i porównanie składników molekularnych płynu z pęcherzy z terapii bańkami i pęcherzy z oparzeń.

W badaniu pobrano próbki płynu z pęcherzy, lub bąbli jak kto woli, od piętnastu pacjentów poddanych terapii bańkami (grupa bańki) i oparzeniach (grupa Oparzenia). Okazało się, że składniki białkowe znacznie różnią się między pęcherzami powstałymi z baniek a pęcherzami powstałymi w skutek oparzenia. Bąble powstałe w wyniku działania baniek zawierają kilka białek, które są związane z aktywacją niektórych szlaków immunologicznych, w tym antyoksydacji, antyapoptozy, naprawy tkanek i regulacji metabolicznej. Badania nie pozostawiają wątpliwości skąd biorą się pęcherze przy bańkach.

Kolejnym dylematem jest co robić jak się pojawią pęcherze. Tu są dwie szkoły.
Pierwsza, żeby nic nie robić i same się wchłoną, ale najczęściej jest tak, że po prostu popękają w nocy i płyn z nich się wydostanie. Druga mówi o tym, żeby je delikatnie zdezynfekować, najlepiej czystym spirytusem i sterylna igłą iniekcyjna przebić a następnie nałożyć jałowy opatrunek. Za tym drugim rozwiązaniem przemawia więcej rzeczowych argumentów. Każdy jednak powinien podjąć decyzję wynikającą z jego przekonania. Jedno jest pewne, nie ma potrzeby w żadnym wypadku wpadać w panikę po pojawieniu się pęcherzy.
Źródło: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/29458925/



OdzyskajZdrowie.pl

od 28 lutego 2023

Odzyskanie i zachowanie zdrowia nie musi być trudne. Dzielimy się tu wiedzą jak pomagać uzdrawiającym siłom natury.

Należy jednak pamiętać, że w przypadku poważnych problemów ze zdrowiem należy w pierwszej kolejności skonsultować się z lekarzem.

Warsztaty „Żyć w harmonii”

od 15 października 2025

Zapraszamy na  spotkanie stworzone z myślą o tych z Was, którzy pragną skontaktować się ze sobą. 
Jeśli czujesz, że gdzieś po drodze zgubiłaś/-eś swój rytm i sens, jeśli tęsknisz za spokojem wewnętrznym i własną autentycznością to te warsztaty są właśnie dla Ciebie! Warsztaty „Żyć w harmonii”  stworzą dla Ciebie przestrzeń do zatrzymania się w codziennym pędzie i popatrzenia na własne życie z perspektywy oraz pomogą Ci ponownie nawiązać kontakt z własnym ciałem, emocjami i głosem serca. Będzie w nich też bezpieczne miejsce na podzielenie się tym, z czym przychodzisz oraz doświadczenie wspólnoty, która nie ocenia i nie udziela rad, a zamiast tego – uważnie słucha i wspiera.

W ciągu tego dnia sięgniemy zarówno do medycyny chińskiej, pracy z energią, wiedzy duchowej, nauk Przodków, jak i do własnej intuicji i wglądów. Porozmawiamy o tym, z czego składa się człowiek jako istota – o naszych ciałach subtelnych, przyglądniemy się ludzkim centrom energetycznym i ich wpływowi na nasze życie, a także popatrzymy „głębiej” na przyczyny tzw. choroby, która może powstawać nie tylko w ciele, ale również na poziomie emocji czy duszy. Dotkniemy tematów, które wiele z nas nosi głęboko w sobie – dzieciństwa, relacji z rodzicami, schematów, ról oraz lojalności wobec cierpienia. Poznamy moc słów i intencji, a także nauczymy się, jak naturalnymi sposobami – ciepłem, rytmem dobowym, ziołami i uważnością wspierać swoje zdrowie.

W części praktycznej będziemy oddychać, medytować, czuć i puszczać „blokady”. Zwieńczeniem warsztatów będzie rytuał symbolicznego uwolnienia od tego, co nam już nie służy i zaproszenie  do swojego życia nowych jakości. Stworzyliśmy te warsztaty  dla Ciebie z intencją miłości, chcąc podzielić się tym, czego sami doświadczyliśmy w swoim życiu. 

Bo każdy z nas zasługuje by świadomie żyć w harmonii.

Warsztaty poprowadzą:

Kasia Gazda – bioenergoterapeutka, kobieta w drodze, idąca przez życie odrobinę „na przekór”, w rytm własnej melodii. Z doświadczenia wiem, że w naszym ciele drzemie potężna energia zdolna do jego samoregeneracji – jeśli jej na to pozwolimy. Pasjonują mnie ludzie i rozmowy z nimi. Cenię eklektyzm i wolność wyboru. Z upodobaniem sięgam po różnego rodzaju medytacje, pracę z ciałem, oddechem i emocjami, wizualizacje, pracę z podświadomością oraz z polem. Od wielu lat zasiadam w Kręgach, które także zwołuję i które są dla mnie piękną przestrzenią spotkań z drugim człowiekiem – bez masek i w swej autentyczności.

Krzysztof Lassota – od wielu lat, jako naturoterapeuta, pracuję z ludźmi w ujęciu holistycznym. W swojej praktyce opieram się na zasadach Tradycyjnej Medycyny Chińskiej, zgodnie z którymi ciało, emocje i duch są ze sobą nierozerwalnie połączone i wzajemnie na siebie oddziałują. W moim przekonaniu zdrowie to nie tylko brak dolegliwości, ale głęboka harmonia między tym, co czujemy, myślimy, a tym, ile radości i satysfakcji czerpiemy ze swojego życia. Sprawia mi radość towarzyszenie ludziom, gdy odnajdują na nowo siebie, swoją mądrość i swoje wewnętrzne światło – bo właśnie wtedy zaczyna się prawdziwe uzdrawianie.

Dowiedz się więcej i już dzisiaj zarezerwuj sobie miejsce wysyłając sms. pod numer +48 515 964 777 lub +48 725 939 272

Duże bańki – siła głębokiego działania

od 31 sierpnia 2025

Bańkoterapia to jedna z najstarszych metod wspierania zdrowia -znana od tysięcy lat w Chinach, Mongolii i na Bliskim Wschodzie. Dziś wraca do łask: w gabinetach naturoterapeutycznych, u sportowców, a nawet w medycynie komplementarnej. Wśród wielu rodzajów baniek coraz częściej sięga się po duże, cięższe modele – szklane, miedziane lub porcelanowe.

W tym artykule skupimy się właśnie na nich – na dużych i bardzo dużych bańkach. Dlaczego są tak skuteczne? Kiedy warto po nie sięgnąć, a kiedy ich unikać?


Co to są duże bańki terapeutyczne?

Duże bańki to te, które mają średnicę 10-12 centymetrów lub więcej. Mogą być:

  • szklane (klasyczne),
  • porcelanowe (jak w chińskich i tybetańskich tradycjach),
  • miedziane (bardzo często stosowane)

Duża powierzchnia kontaktu ze skórą oznacza, że jedna bańka może objąć całe plecy, łopatkę, udo czy okolice krzyża. W terapii to ogromna zaleta.


Jak działają?

Działanie dużych baniek polega na wytworzeniu podciśnienia, które zasysa skórę i głębiej położone tkanki. W efekcie:

  • poprawia się krążenie krwi i limfy,
  • mięśnie się rozluźniają,
  • układ odpornościowy zostaje pobudzony,
  • organizm łatwiej usuwa toksyny i złogi metaboliczne.

Zabieg przypomina masaż głęboki – ale działa bardziej precyzyjnie i silniej, bo bańka „ciągnie” całą okolicę przez kilka minut.


Dlaczego akurat duże bańki?

Duże bańki mają kilka ważnych zalet:

  • Obejmują większy obszar ciała, co przyspiesza zabieg i pozwala działać intensywniej.
  • Działają głębiej – ich ciężar i wielkość sprawiają, że podciśnienie sięga warstw, do których masaż nie zawsze dociera.
  • Pozwalają lepiej „rozbić” zastoje – szczególnie w przypadkach zimna, wilgoci lub długotrwałego napięcia.
  • Wzmacniają efekt immunologiczny – poprzez silniejszą stymulację skóry, naczyń i układu nerwowego.

Porcelanowe bańki – co je wyróżnia?

  • Trzymają długo ciepło, co wzmacnia efekt rozgrzewający.
  • Są cięższe, co dodatkowo dociska tkanki i zwiększa ich skuteczność.
  • Stosowane są tradycyjnie w Chinach i Tybecie, szczególnie przy „zimnie wewnętrznym”.
  • Nadają się zarówno do mokrego bańkowania, jak i suchego.

Kiedy warto użyć dużych baniek?

Duże bańki sprawdzają się szczególnie przy:

  • bólach pleców, karku i barków,
  • przewlekłym zmęczeniu i spięciach mięśni,
  • zaburzeniach krążenia i zastojach limfy,
  • regeneracji po wysiłku fizycznym,
  • obniżonej odporności, uczuciu „zastania” organizmu,
  • chęci głębokiego oczyszczenia tkanek.

Kiedy ich nie stosować?

Jak każda silna terapia, również ta ma swoje przeciwwskazania:

  • problemy z krzepliwością krwi (skaza, hemofilia),
  • żylaki, zakrzepica, bardzo cienka skóra,
  • stany zapalne skóry, rany, infekcje,
  • nowotwory i stany po chemioterapii lub radioterapii,
  • ciąża – szczególnie okolice brzucha i krzyża,
  • dzieci i osoby starsze – ze względu na delikatność skóry.

A co mówi nauka?

Wiele badań (np. z Chin, Korei i Niemiec) sugeruje, że bańkoterapia może:

  • zmniejszać bóle mięśni i kręgosłupa,
  • poprawiać samopoczucie,
  • przyspieszać regenerację po wysiłku.
  • detoksykować

Niektóre badania wskazują, że duże bańki mają większy efekt lokalny i dłuższe działanie terapeutyczne niż małe – dzięki większemu polu działania i głębszemu ssaniu.

Źródło: PMC – Mechanisms of cupping therapy

Zapraszamy Cię na niezwykłe warsztaty terapii próżniowej bańkami – pragniesz w pełni odzyskać zdrowie i utrzymać je na długo?

od 24 sierpnia 2025

Jeśli tak, to ta informacja jest dla Ciebie.

Bańki to jedna z najstarszych i bardzo skutecznych metod leczenia, stosowana w wielu rejonach świata. Oparta jest na pobudzeniu naturalnych mechanizmów obronnych, poprzez wsparcie i wzmocnienie układu odpornościowego. Bańki stosuje się w bardzo wielu  schorzeniach. ale jest to też świetny sposób na profilaktykę.

Warto zatem wiedzieć jak  prawidłowo  je stawiać. Każdy, kto chce odzyskać i zachować zdrowie, powinien  co najmniej raz w miesiącu  mieć wykonany taki zabieg bańkami, a osoby żyjące bardzo intensywnie, narażone na duże obciążenia fizyczne i stres, znacznie częściej.

Zapraszamy na WARSZTATY stawiania baniek w Rzeszowie, które przeprowadzi dyplomowany naturopata z wieloletnim doświadczeniem w stosowaniu terapii próżniowej. Udział w warsztatach zapewni Państwu możliwość  opanowania tej,  jakże użytecznej umiejętności.

Jeśli chcesz zobaczyć jak takie warsztaty wyglądają,
kliknij w link https://youtu.be/6z2PdDlETo8

Czas szkolenia: Kurs rozpocznie się o godzinie 10:00 i potrwa do godziny 18:00 lub do ostatniego pytania

Plan warsztatów

  • Historia i rodzaje baniek oraz zrozumienie mechanizmu ich działania.
  • Zdrowie i jego najważniejsze elementy mające wpływ na odporność
  • Jak używać baniek żeby pomagać a nie zaszkodzić.
  • Podstawy diagnozy przed postawieniem baniek.
  • Ustawienia baniek w różnych dolegliwościach.
  • Podstawowa interpretacja śladów po bańkach, wskazujących na różne niedomagania organizmu.
  • Wzmacniające i redukujące działanie baniek.
  • Przyczyny i okoliczności pojawienia się bąbli, możliwy pod każdym rodzajem baniek
  • Częste reakcje organizmu po prawidłowym, a także nieumiejętnym postawieniu baniek

W czasie ćwiczeń praktycznych, nauczycie się Państwo stawiania baniek suchych, mokrych, z moksą, masażu bańką ogniową i innych sposobów wykorzystania tej skutecznej terapii. Jak prawidłowo dobierać punkty i miejsca ich stawiania w przypadku konkretnych dolegliwości.

Dodatkowe informacje i zgłoszenia na adres e-mail: kontakt@odzyskajzdrowie.pl, lub wyślij sms o treści „Proszę o kontakt” pod numer: +48 515 964 777 a oddzwonimy do Ciebie najszybciej jak to będzie możliwe, albo po prostu zadzwoń.

Dlaczego włosy słabną i wypadają ?

od 19 czerwca 2025

Coraz Częściej spotykam się z pytaniem „Dlaczego moje włosy słabną i zaczynają wypadać?”
Jest to szczególnie dotkliwe, bo od wieków mocne, geste włosy uważane są za symbol zdrowia, urody i siły życiowej. Rzeczą zupełnie naturalną jest, że codzienne tracimy kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt włosów, to jednak ich nadmierne wypadanie może być wyraźnym sygnałem, że ciało domaga się uwagi. Czasem wystarczy przyjrzeć się swojej diecie, zadbać o lepszy sen, ograniczyć stres, ale czasem trzeba zejść głębiej – aż do samych korzeni naszej energii.

Tradycyjna medycyna chińska mówi, że o jakości włosów decyduje energia Jing – odziedziczona po rodzicach, przechowywana w nerkach. To coś znacznie głębszego niż zwykłe „siły witalne”. Jing decyduje o naszej odporności, długości życia, procesach starzenia, a nawet jakości zębów, kości i słuchu. I żeby żyć długo i szczęśliwie, powinniśmy ją chronić. Tymczasem obecnie życie, popycha nas w kierunku pracy ponad siły, stresu, używek, złej diety. I właśnie to, na co sobie pozwalamy, wraca – pod postacią bólu pleców, słabnącego słuchu, albo wręcz szumów usznych, wypadających włosów i łamliwych kości. Jing się wyczerpuje. A włosy jak na dłoni to pokazują.
Jednym z pierwszych sygnałów osłabionych nerek jest uczucie zimna w ciele. Znasz to z własnego doświadczenia? Często marzniesz, mimo, że innym w tym samym miejscu jest ciepło? Dodatkowo twoja skóra jest coraz bardziej blada? To nie tylko „taki typ urody”. To może być sygnał, że w twoim wnętrzu brakuje ognia. Tradycyjna medycyna chińska radzi wtedy ograniczyć surowe jedzenie, szczególnie w chłodnych porach roku. Organizm potrzebuje ciepła, by krążyła w nim energia. Czasem wystarczy ciepła zupa, ogrzanie pleców, i zioła, które od wieków wzmacniają nerki – by ciało zaczęło wracać do równowagi.

Włosy nie lubią chronicznego braku białka, który niestety coraz częściej pojawia się u osób jedzących nieregularnie, nadużywających alkoholu czy opierających dietę na pustych kaloriach. Złotym środkiem bywają roślinne źródła białka – strączki, orzechy, nasiona. Są łagodne, wspierają śledzionę i wątrobę, a przy odpowiednim przygotowaniu – naprawdę sycą i regenerują. Często też zapominamy o tłuszczach. Ale nie tych na których smażymy, tylko tych naturalnych, pełnych życia i lekkości – jak tłoczony na zimno olej lniany, oliwa z oliwek czy garść świeżych orzechów. Suche, łamliwe włosy, łuszcząca się skóra, problemy z paznokciami – to wszystko może być cichym wołaniem organizmu o dobre kwasy tłuszczowe. I znów – nie potrzeba suplementów, wystarczy powrót do prostoty: mniej przetworzonego, więcej tego, co naturalne i czyste.

Innym aspektem, o którym rzadko się mówi, jest zakwaszenie krwi. A to częsty skutek diety bogatej w mięso, nabiał, cukier. W takim środowisku ciało traci równowagę mineralną, a włosy zaczynają wypadać. Tymczasem wystarczy codziennie zjeść marchewkę. Tak, zwykłą marchewkę! Jest alkaliczna, oczyszcza organizm, wspiera wątrobę i dostarcza cennego krzemu, który działa jak balsam dla skóry i włosów. Zupełnie inną, ale równie ważną przyczyną problemów z włosami, jest niedobór krwi. Nie zawsze chodzi o anemię w klasycznym rozumieniu. W medycynie chińskiej krew to nośnik życia, odżywia nie tylko ciało, ale też emocje. Jej niedobór objawia się suchą skórą, bladością, wypadaniem włosów, siwieniem, bólami pleców i nerwowością. Czasem wystarczy zadbać o wchłanianie składników odżywczych – poprzez wzmacnianie śledziony, ograniczenie słodyczy i dostarczanie pożywienia bogatego w chlorofil i żelazo. Pokrzywa, trawa pszeniczna czy wodorosty potrafią zdziałać cuda. Bardzo pomocna może też być terapia próżniowa czy akupunktura, które potrafią poruszyć krążenie krwi i energii i sprawić lepsze odżywienie ciała. Dlatego w pierwszej kolejności o włosy trzeba dbać od środka. I to nie tylko przez jedzenie. Ogromną rolę odgrywa tu nasz stan emocjonalny. Nadmiar myśli, przewlekły niepokój, ciągłe zamartwianie się wieloma sprawami na które w ogóle nie mamy wpływu – to wszystko osłabia śledzionę, a więc zdolność do przyswajania składników i tworzenia zdrowej krwi. A bez krwi – nie ma zdrowych włosów. Jeśli więc czujesz, że twoje włosy wołają o pomoc, posłuchaj ich. Sprawdź, czy karmisz się tym, co ci służy. Czy dbasz o swoje nerki i śledzionę. Czy ogrzewasz ciało nie tylko jedzeniem, ale też myślami. Czy potrafisz zwolnić, odetchnąć, spojrzeć na siebie z łagodnością i miłością. Bo piękne, gęste i lśniące włosy nie zaczynają się na głowie. Takie włosy może Ci zapewnić jedynie życie w harmonii ciała, ducha i umysłu.

Skuteczna terapia próżniowa – są na to dowody naukowe

od 30 maja 2025

Wprowadzenie
Terapia bańkami ogniowymi to jedna z najstarszych metod leczenia stosowana w tradycyjnej medycynie chińskiej i europejskiej. Polega na tworzeniu podciśnienia w szklanych bańkach i ich aplikacji na skórę w celu poprawy krążenia, redukcji napięcia mięśniowego i wsparcia naturalnych procesów gojenia. Chociaż przez lata była postrzegana jako metoda ludowa, współczesne badania naukowe zaczęły potwierdzać jej skuteczność w leczeniu wielu dolegliwości.

1. Ból dolnego odcinka kręgosłupa (Low Back Pain)
Terapia bańkami jest szczególnie skuteczna w leczeniu przewlekłego bólu dolnego odcinka kręgosłupa. Podciśnienie wytwarzane przez bańkę stymuluje krążenie krwi i limfy, zmniejszając stany zapalne w okolicy lędźwiowej. Badanie naukowe: Systematyczny przegląd i metaanaliza 11 badań randomizowanych kontrolowanych wykazały, że terapia bańkami znacznąco redukuje ból i poprawia funkcjonowanie pacjentów z przewlekłym bólem dolnego odcinka kręgosłupa.
Źródło: Complementary Therapies in Clinical Practice, 2024. PubMed: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/38184285

2. Ból mięśniowo-szkieletowy (szyja, plecy)
Terapia bańkami stosowana na kark i plecy wspomaga rozluźnienie napiętych mięśni, poprawia elastyczność tkanek i przyspiesza regenerację. Szczególnie pomocna okazuje się u osób cierpiących na chroniczny ból szyi i barków związany ze stresem lub pracą przy komputerze. Badanie naukowe: W przeglądzie systematycznym opublikowanym w BMJ Open w 2020 roku oceniono skuteczność suchej terapii bańkami w leczeniu bólu mięśniowo-szkieletowego. Badacze stwierdzili umiarkowaną poprawę u pacjentów z bólem szyi oraz niespecyficznym bólem dolnych partii pleców.
Źródło: BMJ Open, 2020. PubMed: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/33218554

3. Fibromialgia
W przypadku fibromialgii, bańki wspierają leczenie poprzez stymulację punktów spustowych i poprawę lokalnego mikrokrążenia, co przekłada się na zmniejszenie przewlekłego bólu oraz uczucia sztywności. Badanie naukowe: Randomizowane badanie kontrolowane opublikowane w Scientific Reports (Nature) w 2016 roku potwierdziło skuteczność terapii bańkami w leczeniu fibromialgii. Po pięciu sesjach pacjenci doświadczyli znaczącej redukcji bólu oraz poprawy jakości życia psychicznego.
Źródło: Scientific Reports, 2016. https://www.nature.com/articles/srep37316

4. Bezpieczeństwo terapii bańkami
Terapia bańkami jest ogólnie bezpieczna, lecz może powodować ślady (siniaki), uczucie dyskomfortu czy lekkie podrażnienie skóry. Rzadziej pojawiają się powikłania takie jak infekcje, szczególnie przy niewłaściwej higienie. Kluczowe jest wykonywanie zabiegu przez wykwalifikowanego terapeutę.
Źródło: Journal of Traditional and Complementary Medicine, 2015. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4462040

Podsumowanie
Terapia bańkami ogniowymi, choć zakorzeniona w tradycji, znajduje obecnie potwierdzenie w rzetelnych badaniach naukowych. Może być skutecznym wsparciem w leczeniu przewlekłego bólu, napięcia mięśniowego i objawów fibromialgii. Jak w przypadku każdej terapii, jej stosowanie powinno być poprzedzone konsultacją ze specjalistą.

Emocje a zdrowie – co mówi współczesna psychosomatyka i starożytna mądrość?

od 24 maja 2025

W ostatnich dekadach medycyna i psychologia coraz wyraźniej dostrzegają, że emocje mają realny wpływ na nasze zdrowie fizyczne. Choć w zachodnim podejściu ciało i umysł często były rozdzielane, dziś coraz częściej uznaje się ich głębokie powiązanie. Również tradycyjne systemy medyczne, jak chińska czy ajurwedyjska, od wieków zwracały uwagę na emocjonalne podłoże wielu chorób. Dziś te obserwacje znajdują potwierdzenie w badaniach psychosomatycznych.

Emocje a narządy

W wielu starożytnych kulturach istniała wiedza, że określone emocje oddziałują na konkretne narządy. Współczesna nauka coraz częściej, poprzez liczne badania odkrywa mechanizmy biologiczne i neurologiczne, które to potwierdzają. Oto kilka przykładów powiązań:

  • Gniew i frustracja – mają tendencję do kumulowania się w obszarze wątroby. Osoby chronicznie rozdrażnione często cierpią na problemy trawienne, nadciśnienie, problemy ze snem czy napięcie mięśniowe.
  • Nienaturalna radość i nadmierna euforia – mogą wpływać na serce i układ nerwowy. Zbyt duże pobudzenie może prowadzić do bezsenności lub zaburzeń rytmu serca.
  • Zamartwianie się i obsesyjne myśli – obciążają układ pokarmowy, zwłaszcza żołądek i śledzionę. Objawia się to brakiem apetytu, zmęczeniem lub problemami z trawieniem.
  • Smutek i żal – często wpływają na płuca i układ oddechowy. Osoby cierpiące na depresję częściej chorują na infekcje dróg oddechowych.
  • Strach i lęk – osłabiają nerki oraz ogólną witalność. Przewlekły stres może prowadzić do wypalenia, problemów hormonalnych i trudności ze snem.

Jak to działa w praktyce?

Emocje to nie tylko przejściowe stany psychiczne, ale rzeczywista energia oddziałująca na ciało. Jeśli nie są przeżywane świadomie i przetwarzane, kumulują się w organizmie i z czasem prowadzą do dolegliwości fizycznych. Na przykład osoba, która przez lata tłumi złość, może odczuwać chroniczne napięcie w karku, migreny czy problemy hormonalne.

Co możemy z tym zrobić?

W natłoku obowiązków i szybkiego trybu życia trudno zatrzymać się i zadbać o emocje. Ale to właśnie one, jeśli nieoswojone, potrafią siać największe spustoszenie. Oto kilka prostych, realnych sposobów na codzienne zarządzanie emocjami – dostępnych nawet dla najbardziej zapracowanych:

  1. Świadomy oddech (2 minuty dziennie) – zatrzymaj się na moment w ciągu dnia, zamknij oczy i skup się na oddechu. Powolny, głęboki wdech i wydech przez nos to naturalny sposób na wyciszenie układu nerwowego.
  2. Krótki spacer bez telefonu – nawet 10 minut spaceru bez słuchawek i smartfona, najlepiej na świeżym powietrzu, pozwala emocjom swobodnie przepłynąć.
  3. Zapisz, co czujesz – nie musisz prowadzić dziennika. Wystarczy kartka papieru i kilka zdań: „Czuję się…”, „Najbardziej dziś poruszyło mnie…”. To prosty sposób na odzyskanie kontaktu z samym sobą.
  4. Rozmowa z kimś bliskim – czasem wystarczy, że ktoś nas wysłucha. Nie trzeba od razu terapii. Wspierające rozmowy rozładowują napięcia.
  5. Mały rytuał na zakończenie dnia – to może być ciepły prysznic, świeca zapachowa, chwila ciszy. Niech wieczór będzie sygnałem dla ciała: „możesz odpuścić”.
  6. Zadbaj o sen – to fundament. Bezsenność nie tylko pogłębia emocjonalne rozchwianie, ale i fizyczne osłabienie. Nawet jeśli nie zawsze śpisz długo, zadbaj o jakość – przewietrzone pomieszczenie, brak ekranu przed snem, spokojna rutyna.
  7. Masaż relaksacyjny i terapia próżniowa bańkami ogniowymi – pomagają uwolnić napięcia z ciała, które często są fizycznym odbiciem naszych emocji. Regularnie stosowane zmniejszają poziom kortyzolu (hormonu stresu), poprawia krążenie i przywraca poczucie spokoju.

Te działania nie wymagają wielkich nakładów czasu – wymagają jedynie decyzji, by postawić siebie i swoje emocje na chwilę w centrum.

Podsumowanie

Emocje są częścią naszej biologii. Zarówno współczesna nauka, jak i starożytna mądrość wskazują, że zdrowie to nie tylko brak choroby, ale harmonia ciała, umysłu i ducha. Świadome przeżywanie i rozumienie emocji to klucz do głębokiego zdrowia i dobrostanu. Warto wsłuchać się w swoje ciało i emocje, bo to one pokazują nam, gdzie warto skierować uwagę i troskę.

Subscribe to our newsletter

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Proin porttitor nisl nec ex consectetur.